Blog

Melasa – wzmacniająca słodycz

Melasa powstaje jako produkt uboczny podczas produkcji cukru spożywczego. Zawiera ok. 20 % wody. Melasa zawiera około 38% sacharozy. Dzięki jej usunięciu otrzymuje się biały cukier, pozbawiony witamin i minerałów, które pozostają właśnie w melasie. To dlatego, jest tak wartościowa. Melasa ma niski ładunek glikemiczny – dla jednej łyżki, czyli 20 g, wynosi 9. Melasa zawiera mnóstwo składników odżywczych, takich, jak na przykład żelazo, witamina B6, wapń, mangan, magnez i

Czytaj wiecej >

Lawenda – roślina spokoju pełna

Lawenda mieszka ze mną. Jej miejscem jest sypialnia, gdzie koi zgiełk dnia, usypiając mnie cicho w błogim wyciszeniu. I już wiadomo, żeby nie stosuję jej przed planowaną podróżą, kiedy siadam za kierownicą. Może wyciszyć mnie za bardzo i … stracę koncentrację. To jedyne znane mi przeciwwskazanie do stosowania tej rośliny. Za to pomocna jest w tylu dolegliwościach, że warto uwzględnić ją w swoich recepturach. Wspomoże Serce, Wątrobę i Jelita. Co

Czytaj wiecej >

Owies czy siano, czyli ośle wybory

Jest takie powiedzenie: „osiołkowi w żłobie dano, w jednym owies w drugim siano”. Biedaczek nie mógł się zdecydować i zdechł. A najadłby się i jednym i drugim z pożytkiem dla zdrowia. Owłosiony owoc, czyli ziarno to dziecko trawy. Trawy z rodziny wiechlinowatych. A jednak owies uprawiany jest jako zboże. Jego wymagania są ograniczone. Toleruje deszcze, niskie temperatury oraz słabe i kwaśne gleby. Inaczej niż pszenica czy jęczmień. Jednak owies, to

Czytaj wiecej >

Kurkuma – zdrowie w barwie słonecznej

Ostryż długi (Curcuma longa) znana nam, jako kurkuma, która dzisiaj często gości w naszych potrawach. Któż nie zna tej pięknej barwy i ciekawego zapachu. Niejeden raz intensywność kurkumowej żółci gościła na moich dłoniach, ubraniu i blacie kuchennym. Zmyć to … to wyzwanie nie lada 🙂 Kiedyś Herbapol produkował Solaren (wyciąg z kurkumy na etanolu). Dzisiaj sama robię taką nalewkę. Niżej opisuję, jak dobroczynne działanie ma dla naszej wątroby. Ale nie

Czytaj wiecej >

Piołun, czyli Artemisia absynthia w oparach absyntu

… wątroby, anemii ze złym trawieniem, depresji, bólami głowy i wieloma innymi. Absyntowej lektury życzę 🙂 Piołun znam od dzieciństwa. To babcine remedium na brzuszkowe dolegliwości. „Babciuuuu, brzuszek boli. Nie chcę jeść obiadu”. Wystarczyło, że poczułam zapach piołunu, a w jakiś czarodziejski sposób wracał mój apetyt 😀 Sądzę, że o piołunie słyszał każdy. A jednak często jest mylony z bylicą pospolitą. Trudno się dziwić, są bardzo podobne. A jednak nie

Czytaj wiecej >

Tatarak, czyli Acorus bohaterem w walce z chorobami…

… owrzodzenie żołądka, zapalenie błony śluzowej żołądka, osłabienie trawienia, kolka jelitowa i wieloma innymi. Tatarakowej lektury życzę 🙂 Tatarak rozkochał mnie w sobie zapachem.  Będąc nad wodą szukam w szuwarach charakterystycznych liści, czasami kwitnących, które mają tak pięknie pachnące korzenie. I właśnie dzięki temu zapachowi możemy mieć pewność, że znaleźliśmy tatarak. Raz miałam okazję jeść je kandyzowane. Pycha. W tekście znajdziesz na nie przepis 🙂 Co możesz znaleźć w moim

Czytaj wiecej >