Na fotografii są moje kurki, które właśnie się suszą 🙂
Kurka (pieprznik jadalny)
Kurki z cebulką, kurki na maśle, kurki z jajkami, tarta z kurkami, sos kurkowy, pierogi z kurkami …
Przykłady potraw można mnożyć i na samą myśl ślinka cieknie.
Jednak dzisiaj nie o walorach smakowych, a o zdrowotnych tych żółtych grzybków, które wielu z nas rozpoznaje na pierwszy rzut oka. Prawda?
Natura obdarowała tę małą istotę w wyjątkowe moce. Ten, kto zbiera kurki, wie, że robaka w nich nie znajdzie. Ciekawe dlaczego? Okazuje się, że od dawnych czasów, nasi przodkowie stosowali je w medycynie ludowej jako środek przeciwpasożytniczy, ale równie dla wzmocnienia wątroby, poprawy wzroku czy zwiększenia odporności na infekcje.
Jeszcze do niedawna uważano, że grzyby tylko obciążają układ pokarmowy, nie mając w sobie nic prócz wody (to przekonanie dotyczy świata zachodniego, bo w medycynie chińskiej grzyby zawsze ceniono z powodu ich prozdrowotnych właściwości). Okazało się jednak, że znajdziemy w grzybach wiele witamin (A, E, C, PP, D2, B1, B2) i minerałów (wapń, magnez, sód, potas, fosfor, chlor, siarka, żelazo, mangan, fluor, miedź, cynk i selen).
Skupię się na walorach kurek w zakresie „zabijania” robaków zasiedlających ludzkie ciało (tak, tak, nie tylko zwierzęta mają robaki, człowiek również. Często spotykam się z tymi dolegliwościami w mojej praktyce ziołoleczniczej).
Substancją, która potrafi uszkadzać jaja pasożytów, paraliżować ich układ nerwowy jest hitinmannoza.
Niestety nie wystarczy jedzenie kurek w potrawach, które wyżej wymieniłam. A to dlatego, że substancja ta jest wrażliwa na obróbkę termiczną i sól. I choć zachowane zostaną witaminy i minerały, to już działania przeciwpasożytniczego nie będzie.
Jak w takim razie przygotować preparat kurkowy, który na robaki zadziała?
Możemy je przygotować na dwa sposoby: w postaci nalewki 🙂 lub suszonej.
Nalewka kurkowa
Potrzebne składniki: garść kurek, 150ml wódki (40%), słoik.
Wykonanie: kurki opłukać, osuszyć (np. na papierowym ręczniku) i drobno posiekać. Potrzebujemy 3 łyżki stołowe tak przygotowanych grzybów. Wsypujemy do słoika (wystarczy pół litrowy). Każdą moją nalewkę podpisuję 🙂 Po dwóch tygodniach, mając w domu kilkanaście zastawów bez oznaczenia, może zakręcić człowiekowi w głowie 😉
Tak przygotowany nastaw wkładamy do lodówki na dwa tygodnie. Po 14 dniach możemy przestawić ją w ciemne miejsce o temperaturze pokojowej i zacząć przyjmować.
Stosowanie: Nie ma potrzeby przecedzania. Wystarczy, że przed każdym spożyciem wstrząśniemy słoikiem. 1 łyżeczka nalewki (bez grzybków) przed snem, koniecznie na pusty żołądek (dobrze jest zjeść ostatni posiłek około godziny 18:00). Uwaga! Rano pierwsze co robimy, to idziemy do toalety zrobić kupę. Jest to konieczne. Jeżeli mamy zaparcia, to kuracja przeciwpasożytnicza może być nieskuteczna, a nawet wpłynąć niekorzystnie na nasze zdrowie.
Kurki suszone w kuracji przeciwpasożytniczej
Potrzebne składniki: pół kilograma kurek, tacka lub blaszka, ewentualnie suszarka do grzybów, młynek do sproszkowania, słoik do przechowywania.
Wykonanie: grzyby oczyścić, często są zapiaszczone. Rozłożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ja dodatkowo kroję je na mniejsze kawałki. Szybciej schną. UWAGA! Suszyć na słońcu lub w temperaturze maksymalnie do 50 stopni. W przeciwnym wypadku nici z odrobaczających właściwości kurek. Grzyby należy wysuszyć na wiór. 3-5 dni to wystarczający czas. Następnie mielimy na proszek i wsypujemy do słoika. Przechowujemy w ciemnym miejscu.
Stosowanie: możemy przyjmować proszek „kulinarnie” 😉 czyli na kromce chleba z masłem, dodawać do sałatek jako przyprawę. Unikać dodawania do gorących potraw. Dawka to 1-2 łyżeczki dziennie. Mój sposób to przygotowanie kulek z odrobiną miodu. Robię dwie kulki. Jedna na rano (przyjmuję na pusty żołądek i pierwszy posiłek pół godziny później). Druga przed snem.
Codzienny stolec, nawet dwa razy dziennie pomoże nam w oczyszczaniu jelit z martwych lub ogłuszonych pasożytów i ich toksyn.
Przeciwwskazania:
- Kobiety w ciąży i matki karmiące
- Dzieci
- Osoby z zaparciami
- Osoby osłabione, wyczerpane
- Osoby chorujące na poważne schorzenia wątroby i nerekWarto skonsultować się ze specjalistą ziołolecznictwa lub medycyny naturalnej, jeżeli dokuczają nam schorzenia przewlekłe i stosujemy leki. To, że kuracja pomogła Kowalskiej, nie oznacza, że nam też posłuży 😉
Jeśli chcemy pozbyć się zbyt bogatego życia wewnętrznego, to róbmy to z głową.
Zdrowego brzucha i codziennego stolca nam wszystkim życzę 😀
A jeśli chcesz się dowiedzieć jak jeszcze możesz wspierać zdrowie i żyć bez antybiotyków, to zapraszam na Platformę Natura Życia, gdzie znajdziesz mnóstwo materiałów przygotowanych w atrakcyjnej i ciekawej formie 🙂 Sama praktyka.
Dorota Natura Życia