
Herbata przez duże H prosto z Chin
Jestem upojona. Jest po 23, a ja nie mogę zasnąć. W ciągu 4 godzin wypiłam 2 litry herbat. Właściwie HERBAT. Każda ma swoją historię, pochodzenie, smak i aromat. Dzisiejszy wieczór spędziłam z entuzjastą i pasjonatem herbat – Romanem Szymulą. Krysia, Dobrochna i Kajetan oraz ja doświadczaliśmy tych bukietów na podniebieniach. Nie zauważałam upływającego czasu. To pierwsze moje spotkanie z prawdziwą herbatą. I to od razu wysokich lotów. Wypiliśmy „tylko” 5