
Zlot Zielarzy w Górach Sowich
Góry Sowie zapisały się w mojej pamięci na trwałe wspomnieniami ludzi kochającymi zioła i naturę. Prawie 200 osób zamieszkało w schronisku „Orzeł” zajmując wszystkie łóżka, podłogi i pole namiotowe oraz okoliczne agroturizmo. Rano budziło mnie światło i wyciągało z łóżka o piątej rano. Taki świt przed schroniskiem ścierał z powiek resztki snu. Każdego dnia (zlot trwał 4) program był tak bogaty, że problem decyzyjny był na porządku dziennym. Co wybrać?