Blog

Jeść i się nie przejeść

Radość rodzinnego biesiadowania często psuje nam… niestrawność, która pojawia się nawet, jeśli nie zdołamy wypróbować wszystkich potraw ze świątecznego stołu. I choć co roku przeżywamy to samo, to rzadko pamiętamy o tym w kolejne święta i nie robimy nic lub bardzo niewiele, by się tych dolegliwości ustrzec.  Ojciec medycyny, Hipokrates, powiedział, że wszystkie choroby mają swój początek w… jelitach. Jak więc możemy zadbać o zdrowie układu pokarmowego? Szczególnie podczas nadchodzących świąt.

Czytaj wiecej >

Herbata przez duże H prosto z Chin

Jestem upojona. Jest po 23, a ja nie mogę zasnąć. W ciągu 4 godzin wypiłam 2 litry herbat. Właściwie HERBAT. Każda ma swoją historię, pochodzenie, smak i aromat. Dzisiejszy wieczór spędziłam z entuzjastą i pasjonatem herbat – Romanem Szymulą. Krysia, Dobrochna i Kajetan oraz ja doświadczaliśmy tych bukietów na podniebieniach. Nie zauważałam upływającego czasu. To pierwsze moje spotkanie z prawdziwą herbatą. I to od razu wysokich lotów. Wypiliśmy „tylko” 5

Czytaj wiecej >

Artemisia argya – zioło pełne uzdrawiającego ognia

Ogniste uzdrowienia, czyli Artemisia argya w cygarze, stożku lub kuli Jest zioło – jest moksa. Wynalazki w postaci moksy bezdymnej czy elektronicznej moksą nie są. Dr Susanne Robidoux, u której niedawno się szkoliłam, jest wieloletnim praktykiem stosowania zarówno moksy, jak i igieł. Twierdzi, że stosowanie akupunktury bez moksybucji, to jak chodzenie na jednej nodze. Da się, ale o wiele wolniej. Czym zatem jest moksa? Moksybucja? To specjalnie spreparowane liście rośliny

Czytaj wiecej >

Czeremcha – drzewo o zapachu migdałów

Moje spotkanie z tym drzewem było zaskakujące. Długo szukałam tego migdałowego aromatu unoszącego się z roztartych gałązek. Podczas jednego ze spacerów położyłam się na trawie i spojrzałam w górę. Zerwałam się na równe nogi, jakbym usiadła w mrowisku. Nade mną szumiała cicho Pani Czeremcha i kiwały na mnie kiście białych kwiatków. Znalazłam moje „migdałowe” drzewo. Dlaczego tak mnie to ucieszyło? Między innymi dlatego, że czeremcha jest niedostępna w sklepach zielarskich.

Czytaj wiecej >

Papierosy dla astmatyków

„Zapal mnie.” – powiedział papieros do rozkaszlanego nagle człowieka. „Nie mogę. Mam astmę.” – z trudem wyksztusił słowa przerywane kolejnym atakiem wprost z oskrzeli. „Mnie możesz. A nawet powinieneś.” – dymkiem w powietrzu odpisał papieros. „Jestem szczególny, inny niż wszystkie. Nazywam się Astmosan, choć niektórzy zwą mnie Neo. Zadziałam rozkurczowo na mięśnie gładkie Twoich oskrzeli, dzięki czemu zmniejszę ból i duszność.” – pochwalił się. Oczy człowieka rozszerzyły się i nie

Czytaj wiecej >

Szałwia bohaterką w walce z chorobami…

…Grypa, zapalenie gardła, uderzenia gorąca, anemia z bólem głowy i wieloma innymi. Szał(wi)owej lektury życzę 🙂 Szałwia należy do tej grupy ziół, która towarzyszyła mi od dzieciństwa. Najczęściej w płukankach na ból gardła, którymi babcia ratowała przed poważniejszym rozchorowaniem się. Jej fioletowe kwiatuszki i pachnące listki były częścią składową bukiecików, które wkładałam do wazonu. Dzisiaj rośnie w moim ogrodzie i przypomina mi moja babcię. Szałwia ma jednak wiele więcej zastosowań

Czytaj wiecej >