Odkleszcz się kleszczu

Wiosna przyszła, a wraz z nią plaga pajęczaków. Na samo hasło: kleszcz wzdragamy się i tracimy ochotę na wypad do lasu, czy łąkę. Niestety możemy spotkać go również na osiedlowym trawniku, czy w miejskim parku.

Jak wygląda kleszcz?
W internecie znajdziemy mnóstwo zdjęć, z których wynika, że kleszcze różnią się między sobą. Najczęściej spotykamy nimfy i kleszcze dorosłe (samce i samice). Najprościej mówiąc, różnią się wielkością. Nimfa jest drobniutka niczym łepek od szpilki i często nie jesteśmy w stanie je zauważyć. większy kleszcz raczej nie ujdzie naszej uwagi, o ile dokładnie się oglądamy po spacerze.

Mity
„Kleszcz skacze na nas z drzew” – mit. Kleszcze bytują na roślinach do 120 cm wysokości. Jeśli przeciskamy się przez krzaki, to jest szansa, że spadnie nam na głowę.

„Kleszcze żyją tylko w paprociach” – mit. Kleszcze mogą żyć zarówno w paprociach, jak i w innych roślinach. Widziałam ich sporo na źdźbłach trawy.

„Kleszcze przyciąga biały kolor” – mit. Kleszcza nie przyciągnie żaden kolor, bo po prostu ich nie widzi.

„Kleszcze żyją tylko w lasach” – mit. Tego amatora ciepłej krwi możemy spotkać w parku i własnym ogródku na działce.

Kiedy spodziewać się spotkania z kleszczem?
Od wiosny do jesieni. Jednak z powodu łagodnych zim, istnieje duże prawdopodobieństwo natknięcia się na niego przez cały rok. Największy wysyp rozpoczyna się, gdy temperatura wiosną zaczyna sięgać 7-10 stopni.

Jak się zabezpieczyć przed kleszczem?

  1. Ubrać się w sposób osłaniający nasze ciało. Nogawki spodni najlepiej włożyć w spodnie. Bawełniana koszulka, czapka lub chustka na głowę. Najlepiej w kolorach jasnych. Jeśli kleszcz zacznie po nas chodzić, to łatwiej go będzie zauważyć.
  2. Unikać siadania i kładzenia się na trawie. Tej przyjemności nie chcę sobie odbierać, więc staram się mieć ze sobą choćby dużą chustę i obowiązkowo repelent o odstraszającym zapachu.
  3. Podczas spaceru i zawsze po jego zakończeniu, należy się dokładnie obejrzeć. Ubranie zdjąć, wziąć prysznic i nawet wyszczotkować ciało i włosy. Raz znalazłam kleszcze w majtkach.
  4. I jeśli nie musimy, to nie pchajmy się w gęste krzaki.
  5. I oczywiście warto stosować preparaty odstraszające kleszcze. O tym niżej.

Dbajmy również o nasze czworonogi. One bardzo są narażone na inwazję kleszczy. Obejrzyjmy dokładnie sierść i skórę. Jeśli zwierzę jest bardzo kudłate, to prawdopodobnie kleszcz będzie jeszcze spacerował. Jeśli pies czy kot śpi z nami, to kleszcz łatwo może zdecydować się na wessanie w mniej owłosione ciało.

Aaaa, mam kleszcza i co teraz?
Im szybciej go wyjmiemy, tym lepiej. Idąc do lasu, czy na łąkę możemy wziąć ze sobą pęsetę lub specjalny chwytak do wyciągania kleszcza. Jeśli nie mamy przy sobie takich narzędzi, to wyciągamy kleszcza ręką zabezpieczoną rękawiczką lub chusteczką.
Postarajmy się nie wyciągać kleszcza gołymi rękami, a już na pewno nie rozgniatajmy kleszcza opitego krwią.
Miejsce po wyjęciu kleszcza dobrze jest zdezynfekować. Ja szukam glistnika lub wilczomlecza. Rozdrapuję miejsca ukąszenia i wcieram sok rośliny. Zostaje później brązowy ślad. Wolę jednak taką pamiątkę niż chorobę odkleszczową.

Jakie choroby może zafundować nam kleszcz?

  • boreliozę,
  • kleszczowe zapalnie opon mózgowych i mózgu (KZM)
  • oraz gorączki plamiste, babeszjozę i anaplazmozę.

Największą zapadalność na te choroby odnotowuje się na terenach województwa: podlaskiego, warmińsko – mazurskiego i dolnośląskiego.

Kiedy możemy się zarazić?
Po ukąszeniu przez zakażonego kleszcza, wirusy dostają się do krwioobiegu żywiciela już w momencie ukłucia, natomiast krętki – do 72h (najwięcej bakterii przenika po 24 godzinach żerowania).

Jakie objawy?

  • Przy zakażeniu krętkami – pojawia się rumień wędrujący (w 50 – 90% przypadków).
  • Przy gorączce plamistej – pojawia się rana ze strupem w miejscu ukłucia z towarzyszącym rumieniem i powiększeniem węzłów chłonnych.
  • Przy babeszjozie i anaplazmozie – występuje gorączka powyżej 38°C.

Czy i gdzie badać kleszcza?
Jeśli bardzo się denerwujemy, czy kleszcz nie zaraził nas którąś z chorób, to można wysłać go na badania do Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, ul. Powstania Styczniowego 9 B, na 6 piętrze znajduje się Zakład Parazytologii i tam można zbadać kleszcza pod kątem boleriozy.
Kleszcza kładziemy na wilgotny płatek kosmetyczny, wkładamy, np. do pudełka po zapałkach, w domu przekładamy do fiolki (może być pojemnik na mocz czy kał) i wysyłamy.

Jak zmniejszyć liczbę kleszczy w ogródku, czy na działce?

Przygotowujemy sproszkowane rośliny (mielimy je bardzo dokładnie). Mogą to być: suche łuski cebuli, wrotycz, bagno zwyczajne, kłącze tataraku, liście konopii siewnych. Takie proszki można rozpylać ręcznie rozsiewając je z wiatrem na rośliny, szczególnie w cienistych, wilgotnych miejscach. Można też użyć dmuchawy odkurzacza do liści. Zabieg powtarzać po deszczu albo co ok. 5 dni.

Jak przygotować odstraszać na kleszcze dla nas?

Warto wiedzieć, jakich zapachów kleszcz nie lubi. Czując od nas taki zapaszek przestajemy być dla niego (a właściwie dla niej) atrakcyjni.
Olejki odstraszające:

  • olejek z trawy cytrynowej (odstrasza także muchy i meszki)
  • olejek goździkowy
  • olejek patchouli (paczulowy)
  • olejek eukaliptusowy, a szczególnie olejek z eukaliptusa cytrynowego (inaczej nazywany olejkiem eukaliptusowym citronella lub cytrynowym
  • olejek lawendowy (odstrasza wiele owadów, pajęczaki, a nawet gryzonie)
  • olejek geranium
  • olejek bazyliowy
  • olejek kopru włoskiego
  • olejek tymiankowy
  • olejek rozmarynowy
  • olejek mięty pieprzowej
  • olejek cedrowy
  • olejek cynamonowy z liści (zabija larwy komarów, lecz lepiej nie stosować go na skórę, bo nawet odpowiednio rozcieńczony może ją podrażnić)
  • olejek cytrynowy i pomarańczowy (niestety olejki owoców cytrusowych mogą uczulać na słońcu, więc w lecie lepiej ich unikać).

Jak prosto wykonać taki preparat?

Wystarczy wziąć np. 95 ml oleju bazowego. Może to być olej winogronowy, jojoba, migdałowy czy słonecznikowy. I dodać do niego po 30 kropli 3-5 wybranych olejków.

Jeżeli chcemy wykonać preparat w aerozolu, to zamiast oleju bierzemy spirytus. Chodzi o to, żeby rozpuściły się olejki.

Jeśli zależy nam na odstraszaczu bez alkoholu, ale w sprayu, to mieszamy olejki z wodą. Tylko trzeba pamiętać, żeby przed użyciem bardzo silnie wstrząsnąć i zmieszać obie substancje.

Olejkowe BHP

Olejki eteryczne działają bardzo silnie na skórę i nigdy nie należy ich nakładać w postaci nierozcieńczonej bezpośrednio na skórę. Lepiej zrezygnować wtedy z olejków z owoców cytrusowych, które mogą zadziałać fotouczulająco. Dzieci, kobiety w ciąży również powinny unikać stosowania olejków.

Idąc na zioła powtarzam, jaka jestem niesmaczna i wgryzienie się we mnie grozi śmiercią. Do tego stosuję odstraszać i kleszcze trzymają się z daleka.

Przyjemności ze spacerów bez kleszczowego stresu życzę.
Dorota Natura Życia

Udostępnij