Oda do rodzica

Znalazłam ten tekst wiele lat temu, kiedy przyszło mi zmierzyć się ze swoim macierzyństwem. Sama pokaleczona, jako dziecko alkoholika, weszłam w życie w obawą, czy podołam. I najważniejsze zdanie znalazłam na końcu. „Nie bój się miłości. Nigdy”. Sięgam do tego tekstu od czasu do czasu. Po co? Daje mi wsparcie, pomaga być bliżej. I dodam jeszcze do tego to, co pomaga rozładować wiele sytuacji w moim życiu – poczucie humoru 🙂

  • Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.
  • Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję – poczucia bezpieczeństwa-
  • Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi Zwalczyć zło, póki jest jeszcze możliwe.
  • Nie rób ze mnie większego dziecka niż jestem. To prawda, że przyjmuję postawę głupio dorosłą.
  • Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie potrzebne. O wiele bardziej przejmuję się tym co mówisz jeśli rozmawiamy w cztery oczy.
  • Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasem dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.
  • Nie wmawiaj, że błędy, które popełniam są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.
  • Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga.
  • Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasem wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.
  • Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.
  • Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie stłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego i nie wychodzi.
  • Nie zapominaj, że jeszcze trudno jest mi precyzyjnie wyrazić swoje myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.
  • Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.
  • Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w siebie.
  • Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienie poszukam ich, gdzie indziej.
  • Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.
  • Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia.
  • Nie wyobrażaj sobie, że przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej ci się nawet nie śniło.
  • Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.
  • Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób co możesz, żeby nam się to udało.
  • Nie bój się miłości. Nigdy.

Dnia dobroci dla siebie Ci życzę
Dorota Natura Życia

Udostępnij